Światowe statystyki pokazują, że komary to jedne z najbardziej niebezpiecznych dla człowieka zwierząt. Jak sobie z nim radzić domowymi sposobami?
Mało osób wie, że w skali całego świata komary znajdują się w absolutnej czołówce najbardziej śmiercionośnych zwierząt. Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz dzieci UNICEF podał kilka lat temu, że co godzinę na przenoszoną przez komary malarię umiera 50 dzieci, co rocznie daje ponad 450 tysięcy zgonów tylko z powodu tej tropikalnej choroby.
W naszym kraju Culex pipiens, czyli komar brzęczący nie jest tak wielkim problemem, ale i tak marzymy, aby się go pozbyć.
Naturalne sposoby na komary pomagają w Polsce zwalczyć owada, który wprawdzie nie zarazi nas tutaj malarią, ale i tak bywa groźny. Chcemy się go pozbyć, ponieważ:
W naszym klimacie skutki ukąszenia przez komara znacznie częściej są więc przykre i irytujące niż niebezpieczne. Nie oznacza to jednak, że jesteśmy skazani na jego towarzystwo zwłaszcza podczas długich i pięknych letnich wieczorów.
Sadzenie w ogrodzie odpowiednich roślin i robienie z nich preparatów do smarowania uznawane za naturalne sposoby radzenia sobie z komarami czasami są uważane za niedoskonałe w zestawieniu z tymi, które kupimy w sklepie lub aptece. Te powinny być jednak:
Posadzenie niektórych roślin w ogrodzie może być podstawowym naturalnym środkiem na komary. Mali krwiopijcy nie znoszą zapachu między innymi:
Należy też pamiętać, że niektóre z tych roślin działają negatywnie na bytowanie innych nieprzyjaciół człowieka. Przede wszystkim kocimiętka, ale też lawenda i rozmaryn będą odstraszać kleszcze, które zagrażają nam między innymi boreliozą i kleszczowym zapaleniem opon mózgowych.
Aby pozbyć się komarów, możemy również sporządzić domowymi metodami spray lub olejek. Prostym sposobem będzie połączenie olejku bazowego (np. migdałowego, jojoba, z pestek winogron) z jednym z kilku olejków eterycznych zniechęcających omary do zaatakowania nas. Będą to między innymi olejki:
Alternatywą w zwalczaniu komarów może być przygotowanie wywaru z liści eukaliptusa lub goździków, którym należy się co jakiś czas spryskiwać. Wadą pozostaje konieczność częstego powtarzania tych zabiegów.