Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Budowa domu wymaga dostosowania warunków terenu, na którym on stanie. Jedną z pierwszych kluczowych spraw w czasie planowania zabudowy jest ocena obecności i poziomu wód gruntowych. W przypadku, gdy dany teren jest zbyt podmokły – istnieje możliwość osuszenia go za pomocą kilku wybranych rozwiązań. Jednym z niekiedy wykorzystywanych są instalacje igłofiltrowe, pozwalające na trwałe obniżenie poziomu wód gruntowych. Poniżej rozwiniemy ten temat, podpowiadając – dlaczego i kiedy igłofiltry mogą okazać się skuteczne w przygotowywaniu działki pod zabudowę.
W wielu przypadkach budowa domu rozpoczyna się od przeprowadzenia wykopów wstępnych. To właśnie one są początkiem wielu inwestycji budowlanych, w tym również domów mieszkalnych. Wykopy mają duży wpływ zarówno na trwałość fundamentów danej budowli, jak i na jej ogólną nośność. Niestety, już na etapie wykonywania wykopów może okazać się, że grunt jest zbyt nasiąknięty wodą, by prace mogły zostać ukończone.
Wówczas, pojawia się właśnie potrzeba osuszenia gruntów oraz obniżenia poziomu wód gruntowych. Nie ma co liczyć, że wraz z nadejściem okresu letniego woda zniknie samoczynnie, na skutek oddziaływania wysokich temperatur i jej parowania. Niestety, ale dopóki sam nie usuniesz nadmiaru wody, jej poziom nie ulegnie zmianie.
Niektórzy zdają się wówczas na wykorzystanie specjalnych pomp, których zadaniem będzie osuszenie wykopów. Rozwiązanie to ma swoje zalety, jednak również ewidentne wady, o których warto wspomnieć. Przede wszystkim, pompy nie zawsze są wystarczająco wydajne, a ponadto – nie sięgają w ogóle do poziomu wód gruntowych, a jedynie do wody zgromadzonej w samym wykopie. Jest to więc rozwiązanie jedynie prowizoryczne i krótkoterminowe.
O wiele lepiej wypada pod tym względem odwadnianie gruntów igłofiltrami. Nie tylko pozwalają obniżyć poziom wód gruntowych, ale również dokładnie osuszyć dość rozległy teren. Warto od razu podkreślić, że przyjętą powszechnie praktyką jest stosowanie igłofiltrów jeszcze przed rozpoczęciem wykonywania wykopów. Dzięki temu grunt zostaje najpierw dokładnie osuszony, a wykonywanie w nim wykopy nie są zagrożone zalaniem.
W czym tkwi wyjątkowość instalacji osuszających z wykorzystaniem igłofiltrów? Są niezwykle skuteczne z uwagi na sposób ich przeprowadzania. Igłofiltry umieszcza się w ziemi na ustalonej głębokości, poszczególne urządzenia ustawiając w odległości około jednego metra od siebie. Instalacja igłofiltrowa może obejmować kilkanaście, a nawet ponad 100 osobnych igłofiltrów, podpiętych do kolektora i pompy ssącej.
Dzięki temu osuszanie terenu przebiega sprawnie, systematycznie i kompleksowo. Poziom wód może zostać nawet na trwałe obniżony, lub tylko na czas stawiania fundamentów, wykonywania wykopów lub przeprowadzania innych prac. Ponadto, igłofiltry zabezpieczają powstałe wykopy przed zalaniem na skutek powracającej wody gruntowej.
fot. materiały prasowe
